Komentarze: 22
No to na początku chciałabym podziękować wszystkim za komenty
w poprzedniej notce:***Jesteście kofani...mam nadzieje że w tej
bedzie też tyle lub "chociaż"tyle hehehe:P Kuźde ja se zawsze
chorobe wywroze...w środe tak zupełnie na jaja powiedziałam
Emili że chciałabym sie pochorować bo w czwartek i piątek
mamy tyle sprawdzianów że szkoda gadać i oczywiście w
czwartek sie budze i zaczełam umierać...gorączke miałam i
wogule no to se pojechałam zaś do lekarza i kazała mi w
domku posiedzieć...i co jak co ale jak ja powiem Emili
że chce być chora to zawsze sie sprawdza...poważnie
hehe...no to w czwartek umierałam i nie miałam nawet
ochoty siadać na neta dopiero pod wieczór siadłam
na troszke...w piątek od rana napalałyśmy się z Roxią
na kolonie na Cyprze lub w Chorwacji...i zobaczymy
bo jeżeli wypali to na wakacje jedziemy razem na
kolonie...aaa...plaża...słonko...ja...Roxia...ŻYĆ NIE
UMIERAĆ;P W sobote już nie wytrzymałam w
domu i poszłam z mamą na miasto...spotkałam Justyne...
ale ona chyba mnie nie widziała hehe;)Potem miałam
gości...hehehe dostałam od wujka kfiotka...hehehe
takiego fajnego do kolekcji hehe;-)No i dziś dodałam
troszke bajerów na bloga a mianowicie ostrzeżenie
zanim wejdziecie na bloga,tekst w pasku statusu
oraz wasze i moje foty:)Oblukajcie se w menu na
dole...niech to bedzie coś w rodzaju albumu;)Jeżeli
kogoś z was tam nie ma to wysyłajcie mi foty a
napewno je tam zamieszcze;)A dziś w notce
umieściłam takie jedno zdjęcie...hehehe zgadujcie
kim są te dziecioki:D heheheh a ja se teraz mam w
pokoju w ramce fotki Roxasi i Madzi...te które
ostatnio mi dałyście,wiecie które hehe;p Oki
to na tyle bo nie mam weny...hehehe pozdro for
Roxia,Tonego,Roberta,Milenki,Madzi,Patrysi,
Samanty,Patryka,Anji,Justynki,Maćka,Ilonki i
all ludziów których znam młaaa:***
window.focus();