Archiwum 11 lutego 2004


lut 11 2004 ,,Techniki całowania"
Komentarze: 19

Siemka kofani:***Hehehe dziś mamy środe i w szkole luzik,miałam na 11:25 i 2h z panem Oliwerem bo nasze kofane trzecie klasy pisały egzaminy:)hehehe i lekcja wyglądała dupnie...na 1-wszej zrobił nam normalną lekcje buuu:/ Ale na 2 to był luz hehhe pan se wzioł Tweesta od Marzeny i zaczoł czytać o technikach całowania i o sexie:P hehehe myśmy wszyscy legali a potem se ecie pogadał z chłopcami o RKM'ie hehehehe:P No dobra nie wiem co pisać więc przejde do rzeczy...dziś kolejna tura opisywania moich kofanych przyjaciół:)No to tak:

   

Roksana Augustyn(tzn niewiasta a zarazem niewysexiony człowiek:P)-no to nie bede pisać jak sie poznałyśmy ani nic bo wszyscy już wiedzą bo dużo sie wymienia tego imienia na moim blogu hehehe:P Więc najważniejsze już wiecie no i co by tu ecie napisać...hehehe po 1-wsze jest niewysexiona,raczej spokojna osóbka chociaż jak ją ktoś wkurzy(....)to też umi wystawić pazurki...hehehe,więc wole pełnić role kofanej sis niż wchodzić w konflikty...nie no żartuje...jak dotąd to raczej niedoszło do jakiś spięć,zgadzamy sie w wielu rzeczach...heheh mamy raczej te same gusty co do facetów(...)mam jedynie nadzieje że wraz z tym jak skończy gim. i jeżeli rok później nie będziemy chodzić do tej samej szkoły to mimo wszystko nie stracimy kontaktu....i ta przyjaźń przetrwa jeszcze duuuużo lat:)Bardzo Cie kofam Roxia:***Jeszcze raz za wszystko Ci dziekuje:***

Patrycja Skupień(Patrysia)-hmmm...z Pati znam się z ponad rok,hehehe pamiętam nasze 1-wsze spotkanie i dlaczego do niego doszło:P Pomine szczeguły bo potem ecie bede mieć noeprzyjemności(ale Pati wie o co chodzi)no i na początku obie za sobą raczej nie przepadałyśmy:P Pati mnie troszke swoim zachowaniem zraziła do siebie i nie szukałam dalszego konataktu...ale wsumie sie jej nie dziwie...bo ile lasek chociało ją poznać tylko z jednego powodu...no ale potem któregoś dnia odezwała sie do mnie na gg no i tak sie zaczeło...coraz częsciej gadałyśmy w szkole na gg....no i wkońcu zaufałyśmy sobie:)Chociaż teraz ten kontakt się troszke zmieniszył...i szkoda....no ale cóż....teraz sie nasze towarzystwa od siebie odbiegają a zarazem zanika kontakt ale mimo wszystko możemy na siebie wzajemnie liczyć w tych gorszych chwilach:)To supcio laska z poczuciem humoru i wogule:)

 Maciek Dąbrowski(Ardenist)-heheh o nim już pisałam jakiś czas temu wiec nie bede poraz drugi pisać tego o czym już wiecie....no ale co tu dużo mówić zajebisty synek....kocham go przedewszystkim za to jaki jest:)Mimo tego iż nie jesteśmy już parą to jesteśmy rodzeństwem...bywały wymiany zdań o takie tam bzdety ale i tak zawsze sie godziliśmy:)Spędziłam z nim niesamowite chwile(opony rulezzz:P)hehehe rozbrajał mnie tym swoim akcentem pijackim:P hehehehe:)

Dobre to na tyle....pozdrufki dla tych co zawsze papapa:***

nati_mloda : :