No i po świętach...hehehe:)

Elo kofani:***Jakiś czas nic nie pisałam ale to przez to  że blogi sie zdupczyły tzn zepsuły:P No więc święta se jakoś zleciały...hehehe....przez 4 dni miałam spotkania rodzinne(maaaaasakra:P) i dziś znów bede mieć gości...hehehe...z prezencików jestem raczej zadowolona,a wy????Wczoraj byłam se na łyżwach z ciątką burżujką,ciotką luksuską,mather,tatą,bratem,kuzynem i wujkiem....hehehe git było ale moje kolana....ałć....hehehe...bo se tak jeżdze i sie z leksza zmęczyłam i podeszła do mnie taka starsza babka...i pyta sie mnie czy pomoge jej wnuczce(i se tak mówie pod nosem do siebie"a kto mi pomoże???"hehehe) bo ona 1-wszy raz jest na łyżwach i nie chce by sie połamała...więc Natalka wyskoczyła na lód jako instruktorka...hehhehe...tyle że mała ujechała i pociągła mnie ze sobą...jak dupłam w lód...ałć....hehehe dziś mam fioletowe kolanka hehe:P No a babka mi później kase dała za to:P Mówiłam że nie kce ale tak nalegała że nie mogłam odmówić jej hehehe:P Wszyscy teraz żyją sylwestrem...ehhh...jeżeli chodzi o mnie to mogło by go ani nie być bo nic ciekawego w ten dzień mnie nie czeka :( No ale cóż...tak to już jest...wczoraj przyjechała rodzinka ze Słowacji...i git hehehe grałam se z kuzyneczkami i kuzynem w Eurobiznes:P Ja już bym do budy chciała iść:( Tensknie za poniektórymi osóbkami i chciałabym wkońcu zobaczyć sis i jej nową friz hehehe:)Pozdro for Maciek,Roxi,Ufcia,Bartka,Alexandry i innych frinedów:***