już nigdy sie na lekcje nie spóźnie:P
Komentarze: 18
Hej kofani:*!!!Pisze tą notke poraz 3...bo najpierw mi sie komp zawiesił,potem stronka wygasła...jednym słowem zaraz mnie cosik strzeli...no ale dobra poraz ostatni ją pisze jak teraz sie nie zapisze to wale to...a więc tak:
Dziś se momy czwartek...miała byś dyskoteka szkolna ale te bałwany które do niej chodzą to większość z nich nie chciała iść i dlatego że było za mało osób to odwołali ją...i teraz siedze se w chaci i sie nudze:( Ale jak następnym razem nie pudziecie to was chyba...:>:P No i tak pozatym dziś se miałam jechać na próbe ale genialna Natalka zaspała na autobusik:P Hehehe no i gut...do budy szłam jak na ścięcie...bo umówiłam sie o 6:55 z Darią...:P No ale jak widaż ecie(na wasze nieszczęście:P)żyje...mam(chyba:P)ecie 2 nogi and 2 ręce...W drodze do szkoły uczyłam sie z niemca
bo qrde Emi mi źle powiedziała(bo mnie tydzień temu w budzie nie było)z czego bydzie ta kartkówka
i sie w drodze do budy uczyłam...mówiłam se po niemiecku a wszyscy na mnie sie tak lukali:P no i w budzie spotkałyśmy sie z I_ją,Kinią i Darią
i nie chciało nam sie czekać na lekcje(A było ecie przed dzwonkiem na przerwe)to se poszłyśmy
na miasto...i tak z leksza sie na nim zasiedziałyśmy i sie na lekce spóźniłyśmy...no i qrde nie wiedziałyśmy
gdzie lekcje mamy i postanowiłyśmy od sali 32 lecieć i lukać do każdej klasy z nadzieją że
odnajdziemy nasze laski...my całe zmachane lukamy do sali nr....3(!!!!)i tam nasze laski już kartkówe
pisały hehehe...babka była taka z leksza wkurzona no ale oki...też napisałyśmy tą kartkówke...i powiem wam że
sie w ciągu tych 10 min nauczyłam...hehehe...4 dostałam:P Na polskim mnie pytała...hehe i mądra Natalka
raz sie nauczyła(nie no żartuje aż taki leber ze mnie nie jest:P)i 5 dostała:P Na fizyce pisałam 2 kartkówi!!!!
Jedną tą której nie pisałam i drugą z całą klasą...qrde...z tej co nie pisałam dostane 5 lub 4(wiecie...ja i Emi...pełna
współpraca:P)ale z tej klasowej bydzie dobrze jak 3 dostane ale to sie wytnie hehehe:P No i jak oddałam kartke
to Emi myślała że to ja(...)i mi tak z łokcia przyrobić chciała ale sie dziołszka przeliczyła...zamiast mnie to pacła w dupe z łokcia...panią:P hehehe
potem płakałyśmy ze śmiechu...a pani sie cały czas na nas tak lukała:P No i na jednej przerwie gdy byłam se z Maćkiem kameleon nas tak z leksza opitolił za to że ecie nie jesteśmy na lekcji(było po dzwonku:P)...no ale co to dla mnie...2 spóźnienie w ciągu dnia...hehehe...Qrde wiem
że chciałam cosik ecie napisać ale wyleciało mi z główki co:P No cóż..starość nie radość...wkońcu ma sie te
14 lat i kilkanaście dni:P hehehe pozdro for Maciek,Roxi(kofamy Cię:***)i wszystkich których nie chce mi sie
wymieniać ale oczywiście największe DLA MOJEJ KOFANEJ SZFAGIERKI...KTÓRA JEST NAJUKOFAŃSZĄ SZFAGROWĄ
JAKA MOGŁA MI SIE TRAFIĆ:***
P.S. W ostatniej notce tak sie postarałam a wy???:( tylko 4 komenty...ale z was friendy...skoro poszyczyciliście sie
na przeczytanie tego to może byście zostawili po sobie jakiś ślad...????Hehehehe ale i tak bardzo
was wszystkich kofam:***Pozdrówka dla was;)
Dodaj komentarz