elo elo....

Dziś se momy piątek...tak sie ciesze...jutro weekend...wyśpie sie i wogule hihihi:P Dziś nawet fajnie było w budzie...tzn fajne były tylko przerwy spędzone z Maciusiem,Justynką,Ufciem i Bartusiem:)hihihi...a ecie info dla tych co nie wiedzą...albo nie bo może Ufcio nie chce...by tak to rozgłaszać...dziś też tym 3 panom z Beverly Hils mieżyłam linijką długość....PALCA(o czym wy zbereźniaki myślicie:P)i wyszło że Bartuś i Maciuś to pożądni chłopcy,robotni a Ufcio to leń(bo miał najdłuższego palca:P)a tak pozatym to luuuuz z chemi dostałam 5 z odpowiedzi(:D)a nie mówiłam że ze mnie to mądra dziewczynka:P hihihi...kuźde nie wiem co pisać,nic sie ciekawego nie dzieje by było warto o tym pisać...hihihi wczoraj se byłam na roratach z bratem i jak ksiądz przechodził obok mnie to na cały głos do niego,,ale piździ mogli by zainwestować z ogrzewanie"ksiądz na mnie taki luuuk:P A dzis chłopcy z mojej klasy mi zrypali tak z leksza humorek...bo przeczytali pewien list...i potem żyć mi nie dawali:( Beboki pierońskie jedne:P To by było na tyle....pozdro dla tych co zawsze(nie chce mi sie wymieniać:P)